Dojechaliśmy na miejsce i jeszcze zdążyliśmy przejść się po miasteczku.
Rzeka Wisła w Ustroniu
Ola na pierwszych warsztatach - podstawy szydełkowania - zabawka
Trzygodzinne warsztaty w miłej atmosferze okazały się jednak niewystarczające, aby skończyć szydełkowego kota. Oj czasochłonne to rękodzieło!
Dokończyłam go w pokoju - zdjęcie zamieścimy popołudniu :-)
Teraz lecimy na śniadanie i kolejne warsztaty.
Pozdrawiamy z Ustronia!
OiJ
A już mieliśmy pisać zażalenie , że nie ma obiecanej relacji! :) Wchodzimy rano a tu jest!!! Super. Czekamy na dalszą relację i na zdjęcia rodzynka-Jacka :).m
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z pochmurnej W-wy:-) W poniedziałek rano czekamy na obszerne relacje:-)
OdpowiedzUsuńJuż 14 godzina ...a nie ma kolejnych newsów..Chyba się wciągneliście bardzo?
OdpowiedzUsuńA Jacek to na pewno z Tobą pojechał?????? Potrzebujemy dowodów:-)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :-)
OdpowiedzUsuń