Zanim krosno zostało zaanektowane przez córki, udało mi się wypleść jeszcze jedną bransoletkę wg wzoru Anabel. W ramach eksperymentu postanowiłam wykorzystać koraliki Toho Treasure, a że mam ich mało, znów padło na hematyt (tego koloru u mnie dużo w każdymi typie koralików). Muszę przyznać, że lepiej wygląda taka bransoletka, jest delikatniejsza (szlachetniejsza jakby). A cylindryczne koraliki wypełniają przestrzenie między koralikami. Coś czuję, że po następnej wypłacie zaszaleję i kupię sobie trochę "trerzerków".
Piękna...
OdpowiedzUsuń