czwartek, 29 grudnia 2016

misie

Takie misie poczyniłam, bo się ośmiornicami zdeka znudziłam :-)
Wzór na słodziutkiego misia, mieszczącego się na dłoni jest tu

 
 





niedziela, 13 listopada 2016

Ławeczka

Październikowe ośmiorniczki polecają się wcześniaczkom. Kolejna partia terapeutycznych maskotek jedzie do warszawskiego koordynatora akcji. Ostatnie egzemplarze z niecertyfikowanej włóczki. Dzięki finansowemu wsparciu kolegów z pracy, zakupiłam włóczki posiadające atesty - wymagane przez Fundację Małych Serc, która odpowiedzialna jest za akcję Ośmiorniczki dla wcześniaków.



wtorek, 1 listopada 2016

Filcowe torebki

Kolejne filcowe torebki. Tym razem dla szkolnych przyjaciółek Alicji z okazji urodzin. Jedna z dziewczynek uwielbia koty, a druga pieski :-) Sylwetki zwierzaków zaprojektował Jacek.
Jubilatki wydawały się bardzo zadowolone z prezentów. Mam nadzieję, że dobrze im służą :-)


 
 
 


sobota, 22 października 2016

Taki brzydki, że aż fajny

Czasami mam tak, że sama nie wiem co myśleć o czymś co właśnie zrobiłam. I to jest jeden z tych przykładów. Wzór na stworka znalazłam na grupie FB Przytul amigumiri. Ostatnio to jeden z częściej dzierganych motywów, więc i ja spróbowałam. Stummelchen'a  wykonuje się najczęściej z cieniowanej włóczki i właściwie do końca nie jest wiadome co z tego wyjdzie - jak rozłożą się kolory na główce i tułowiu, które robione są z jednego kawałka włóczki.
Stummelchen - wzór od Zhaya Design


wtorek, 18 października 2016

Fundacja Małych Serc

Fundacja Małych Serc to kontynuacja akcji Ośmiorniczki dla wcześniaków zapoczątkowanej na FB kilka miesięcy temu. Zgłosiłam się już jako wolontariusz i w dalszym ciągu będę dziergać te fantastyczne terapeutyczne maskotki. Postaram się, aby było ich co najmniej 10 w każdym miesiącu. To i tak już jest spore wyzwanie czasowe. Zrobienie jednej ośmiorniczki zabiera ok. 2,5 do 3 godzin. W ramach nowopowstałej Fundacji zmieniły się nieco zasady wytwarzania ośmiorniczek. Wskazanych zostało 7 rodzajów włóczek, które posiadają certyfikat jakości i tylko z nich można będzie dziergać ośmiorniczki. Szkoda, że nie dostałyśmy więcej czasu na zużycie włóczek, które zakupiłyśmy ze środków zebranych od sponsorów ... Zostałam z kilkunastoma motkami włóczki bawełnianej, która nie posiada certyfikatu. Dobra wiadomość, jest taka, że prawdopodobnie będę mogła wymienić je w Fundacji na te z certyfikatem ... ewentualnie mogę szydełkować dowolne maskotki, które Fundacja będzie sprzedać na charytatywnych aukcjach. Może to i dobre rozwiązanie, bo dobijam do 80-tej ośmiorniczki i chętnie, chociaż na chwilę zajęłabym się wydzierganiem innej przytulanki :-)

Oto roześmiane, różowolice ośmiorniczki urodzone we wrześniu :-)


piątek, 30 września 2016

Torebka zaangażowana politycznie

Z okazji historycznego Strajku Kobiet zaplanowanego na 3 października (poniedziałek), uszyłam taką oto torebkę. Profil kobiety (symbol strajku) wyciął Jacek i to tylko patrząc na plakat! Zdolniacha! Napis na taśmie został wyhaftowany na taśmie nośnej w sklepie Art-Magazyn na warszawskim Bródnie.
Korzystając z okazji zapraszam wszystkich do przyłączenia się do Strajku o prawa kobiet. Więcej informacji na temat manifestacji w różnych miastach Polski oraz poza granicami kraju. Najlepiej jest szukać na FB. Im nas więcej tym lepiej!
#czarnymarsz
#czarnyponiedziałek


czwartek, 22 września 2016

Pierwsza bransoletka Uli

A to pierwsza bransoletka mojej 12-letniej córeńki. Ula sama wybrała kolory, nawlekła i wyszydełkowała! Jestem z niej strasznie dumna. Tak jak było to do przewidzenia, wciągnęło ją to na całego. Jest już następna - czeka na wklejenie wykończenia i dwie kolejne w trakcie :-)

środa, 14 września 2016

Prościej się nie da

Prostszej bransoletki z dwudziurkowców już chyba nie da się zrobić, ale w prostocie właśnie jej uroda i uniwersalność :-). Tutaj w wersji super duo Hematyt oraz Gold crystal z koralikami 11/0


sobota, 3 września 2016

sierpniowe ośmiorniczki

Sierpniowe ośmiorniczki - 15 wyjątkowych, jedynych i niepowtarzalnych szydełkowych, terapeutycznych zabawek. Od początku akcji wydziergałam ich już 64 głównie z bawełnianej włóczki Camilla. Bardzo się z Camillą polubiłyśmy. Ceniłam ją głównie za fajną grubość, skręt, duży wybór kolorów i mięsiste macki. Facebookowa grupa Ośmiorniczkowa wkrótce stanie się fundacją. Zmienią się wytyczne dotyczące materiałów, z których robione są ośmiorniczki. Włóczka, w dalszym ciągu bawełniana, będzie musiała mieć certyfikat jakości. Czekam na dalsze informację, ale moja ulubiona Camilla takiego certyfikatu mieć (prawdopodobnie) mieć nie będzie :-(

Dodaj napis

wtorek, 30 sierpnia 2016

Jacek - koralikowa reaktywacja

Po dłuższej przerwie również mój mąż powrócił do koralikowania. Poszukiwane od dłuższego czasu przekładki z kolorze złotym udało nam się namierzyć w tym sklepie.


 
 


poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Stara miłość ...

Od dłuższego czasu nie koralikowałam. Zdążyłam się już nieźle stęsknić za beadingiem. Po fazie na szycie na maszynie i szydełkowaniu, nadeszła faza na powrót do koralików. Tym bardziej, że od dłuższego czasu chodził za mną wisior - mandala z tutka od Royal Stone. W kolejce ustawił się już tutek od Weraph na piękne kolczyki - jeszcze cieplutki również na "royalkowych" stronach.

Do północy 15.08 w Royal-Stone obowiązuje promocja - 12% na całe zamówienie oraz przesyłka za połowę ceny! Warto skorzystać!!!


niedziela, 17 lipca 2016

Ośmiorniczki dla wcześniaków c.d.

Ośmiorniczek ciąg dalszy. Dziergam nieustająco, choć inne projekty czekają, to ośmiorniczki wciągnęły mnie na całego. Kolejna porcja terapeutycznych maskotek :-) wysyłam do Szpitala w Krakowie i Bielsku Białej - tam mieszkają "moi sponsorzy", od których otrzymałam bawełnę i w ten sposób pragnę im się odwdzięczyć :-)



piątek, 8 lipca 2016

Plecako-worek w łowicki wzorek

Plecaczek/worek dla starszej córki uszyty na zajęciach w Ciekawym Szyciu. Idealny na krótkie wypady rowerowe i na miasto. Uszyłam również taki dla Ali i dla siebie - jutro zamieszczę zdjęcia, bo dziś już za ciemno :-) A szycie wciąga mnie coraz bardziej ;-)

środa, 6 lipca 2016

Peyote - kompendium wiedzy

Właśnie kupiłam książkę o ściegu Peyote :-) Nie ma co ukrywać - jestem pod ogromnym wrażeniem. Ścieg nie należy do moich ulubionych, jednak dzięki tej publikacji może się to zmienić. Największe atuty- niezwykle przejrzyste i jasne grafiki i opisy; sposoby na urozmaicenie projektów, ciekawe przykłady na różne odmiany tego ściegu oraz ogólne porady dotyczące koralikowania. Sama wyplatam już tylko od czasu do czasu, jednak nabrałam znów chęci do sięgnięcia po koraliki. Gratulacje dla autorki publikacji - Moniki Pieńkowskiej (Extrano). Mam nadzieję, że wkrótce powstaną kolejne publikacje :-)


wtorek, 5 lipca 2016

Zoe i profesjonalna sesja fotograficzna

Nie ma to jak profesjonalna sesja fotograficzna :-)
Zdjęcia mojej pierwszej waldorfskiej lalki zrobione przez Asię z "Addicted to crafts". O lalce pisałam kilka postów wcześniej.

Asiu, serdecznie dziękuję!

link do zdjęć - zapraszam!










czwartek, 30 czerwca 2016

Torebka folkowa

Koleżanka z pracy poprosiła mnie o uszycie torebki. Oto ona :-) Torebka z podszewką, wzmocniona pianką tapicerską i zapinana na magnesik.



niedziela, 26 czerwca 2016

Ośmiorniczki rządzą!


Oj, strasznie zaniedbałam bloga - nie znaczy to jednak, że nic się u mnie nie dzieje! Wręcz przeciwnie. Nadrabiam zatem zaległości.  Akcja Ośmiorniczkowa wciągnęła mnie na całego! Zawzięcie i wszędzie szydełkuję ośmiorniczki. Wysłałam już ich 19 (do szpitali w Poznaniu [4], Sieradzu [5] i Toruniu [10]. Na wyhaftowanie buziek czeka kolejne 10. A teraz uszyłam sobie torebeczkę na robótkę. Jutro zobaczę jak się sprawdzi w komunikacji :-)

Ośmiorniczki - Białogłowe













Ośmiorniczki - parki






Ośmiorniczki przekazane do szpitala w Toruniu


 
 
 Starsza córka również zaangażowała się w akcję. Tu podczas Międzynarodowego Dnia Dziergania w miejscach publicznych - dzierga swoją drugą ośmiorniczkę



Pierwsza ośmiorniczka Uli




Do akcji włączyła się pasmanteria u Zapolskiej w Atrium Reduta (Warszawa). Oferują 30% zniżki na zakup bawełny! Pani Paulina z pasmanterii oraz moja ośmiorniczka promują akcję!




Wczoraj uszyłam sobie torebeczkę na robótki. Zobaczymy jak sprawdzi się w akcji! Zakładam, że teraz mogę szydełkować WSZĘDZIE!





czwartek, 19 maja 2016

Ośmiorniczki dla wcześniaków

Ośmiorniczki dla wcześniaków na akcja, która zainicjowana została na Facebooku jakieś dwa tygodnie temu. Chodzi o szydełkowanie maskotek w technice amigumiri ze skręconymi mackami, które wcześniakom w inkubatorach mają przypominać maminą pępowinę, przyczyniając się do lepszego samopoczucia i rozwoju dzieciaczków, a także zapobiegać wyrywaniom różnistych rurek, których jest tam pełno. Moje pierwsze ośmiorniczki poleciały do szpitala w Poznaniu.
Więcej o akcji można poczytać m.in. tu. Zapraszam również do dołączenia do grupy oraz społeczności na FB.






niedziela, 1 maja 2016

Lalki waldorfskie - miłość od pierwszego wejrzenia

Kiedy po raz pierwszy ujrzałam lalki tworzone przez Lalinda, zakochałam się. Lalki są po prostu wspaniałe, przepiękne, dopracowane w każdym szczególe. Jednym słowem C U D O W N E. Zapragnęłam uszyć taką lalkę dla mojej młodszej córki. Okazało się, że p. Agnieszka regularnie prowadzi kursy szycia lalek waldorfskich w Warszawie. Kurs trwa całą sobotę i niedzielę. Zapisałam się i z niecierpliwością czekałam na zajęcia. Na warsztatach szyje się lalkę, od początku do końca, a p. Agnieszka chętnie dzieli się swoją bogatą wiedzą o szyciu lalek i ubranek. Następnego dnia w sklepie na warszawskim Ursynowie "Myszka Agata" (jest to również sklep internetowy) kupiłam niezbędne do uszycia lalki materiały (runo owcze, trykot, itp.).

Oto lalka, którą uszyłam już po warsztatach. Nazwałam ją Zoe, nie wiem dlaczego, ale właśnie takie imię skojarzyło mi się  z jej pyzatą buźką i bujnymi włosami (ze specjalnej dla lalek włóczki moherowej). Moja lalka ma lekko podfilcowane usta, gdyż takie lalki podobają mi się najbardziej. Jednak typowe lalki waldorfskie, takie których szycia uczy p. Agnieszka mają  usta wyhaftowane. Muszę dodać, że lalki takie są niezwykle pracochłonne. Samej p. Agnieszce (czyli osobie posiadającej wprawę i doświadczenie w tworzeniu lalek) uszycie lalki zajmuje 1 tydzień (!). Ja szyłam swoją Zoe w każdej wolnej chwili i zabrało mi to ok. miesiąca. Czasu wymaga nie tylko uszycie samej lalki, ale również wyhaftowanie włosów oraz uszycie ubranek.
Dla Zoe uszyłam bluzeczkę, spodenki, buciki oraz płaszczyk. Jestem w trakcie robienia dla niej czapeczki na drutach. Uszycie lalki to proces niezwykle czasochłonny, ale efekt wart każdej poświęconej minuty. No i dający niezwykłą radość i satysfakcję!

P. Agnieszka proponuje również kurs dla zaawansowanych (osób, które samodzielnie uszyły co najmniej 5 lalek). Nie muszę chyba dodawać, że bardzo chętnie skorzystam również z tego kursu. Być może już po wakacjach.

Więcej o wspaniałych lalach waldorfskich i pedagogice Steinerowskiej może poczytać na stronach www.lalinda.pl (zakładka info - lalka waldorfska)







 






 







 











sobota, 16 kwietnia 2016

Przyjemne z pożytecznym

Dziś połączyłam przyjemne z pożytecznym :-) Coraz bardziej wkręcam się w szycie na maszynie. Nieskromnie powiem, że idzie mi coraz lepiej, więc odważyłam się wziąć udział w spotkaniu  pt. "Szyjemy torby na warsztaty dla dzieci" uszyłyśmy w sumie 60 toreb, które dzieci z Fundacji Spełnionych Marzeń oraz Dzieci z Domu Dziecka nr 9 będą kolorować na warsztatach. Zajęcia odbyły się w bardzo fajnym "Dobrym miejscu" w ramach grupy FB "Warszawa szyje". Bardzo miłe spotkanie, a i cel szczytny. Czekam z niecierpliwością na kolejną edycję :-)

Zamieszczę zdjęcia ze spotkania jak tylko pojawią się na FB.





piątek, 8 kwietnia 2016

Torebka

Po raz pierwszy od bardzo dawna uszyłam filcową torebkę. Po raz pierwszy również zrobiłam to na maszynie, a nie jak dotychczas - w ręku. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu Silwerka z Lidla przeszyła dwie grube warstwy filcu :-) Trochę kaprysiła, ale dała radę! Wtedy właśnie poczułam , że kocham tę maszynę miłością bezwarunkową. Torebka jest prezentem dla klasowej koleżanki mojej młodszej córeńki, a aplikacja (w zamyśle) miała nawiązywać do posiadanego przez ową dziewczynkę pieska. Torebka zamykana jest na suwak, a w środku posiada kieszonkę. Prezent (ponoć) przypadł do gustu małej jubilatce.