Lalę uszyłam na aukcję Unicefu, ktora w najbliszych dniach będzie miala miejsce w szkole młodszej córki. Mam nadzieje, ze znajdzie szczęśliwy dom i dobra mamusię, ktara będzie się nią opiekować. Lala ma cialko z bawełny, wypełnienie to silikonowa kulka, twarzyczka haftowana muliną. Włosy to specjalna włóczka typu bouclé produkowana właśnie na potrzeby lalkarzy. Burza długich i gęstych włosów daje duze możliwości zabawy. Przede mną zapewne kolejna do uszycia, bowiem ta lalka pezypadła córce do gustu bardziej nawet niż waldorfskie lalki, ktore robilam z myślą o niej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz