Mój nadworny "nawlekacz" zaczał realizować się we własnych projektach, więc z nawlekaniem koralików musiałam zacząć radzić sobie sama. Zakupiłam w sklepie sprytne i niedrogie urządzenie spin-n-string służace do nawlekania koralików jednego koloru. Do narzędzia dołączona jest specjalna wygieta igła, dzięki której koraliki same wskakują na nitkę. Wszystko fajnie, ale dziurka w igle jest tak mała, że trudno przewlec nitkę. W innym sklepie dokupiłam igłę z duuużym uchem i wszystko działa jak należy. W kilka minut mam nawleczony sznurek koralików.
Pierwsza bransoletka nawleczona tym sposobem:
TOHO Round 11o-Marbled Opaque White - Blue
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz