Kulki na sztyfcie jakoś nie bardzo mi podpasowały. Zrobiłam jedną parę takich kolczyków, założyłam i okazało się, że lekko opadają w dół, a to nie bardzo mi się podobało. Dlatego oplotłam kaboszonik w podstawie na 6 mm, podkleiłam sztyfcik i oplotłam do połowy jak kulkę, a potem zredukowałam i wszystko ładnie się dopasowało, a w uchu wyglada dużo lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz