piątek, 28 kwietnia 2017

Siedzisko - warsztaty

W zeszłą sobotę wzięłam udział w bardzo ciekawych i nietypowych (dla mnie) warsztatach. Stworzyłam swój pierwszy "mebel" o ile można tak nazwać siedzisko zrobione z wojskowej skrzyni. Pod uważnym i doświadczonym okiem Małgosi (http://odnawialnia.pl/) przy wsparciu miłych i cierpliwych pań z przetwórnia.pl przerobiłyśmy skrzynię po granatach na cudowne siedzisko :-) Miałam od córek konkretne zamówienie kolorystyczne - siedzisko miało być biało-szaro-czarne, tak żeby pasowało do przyszłego wystroju pokoju dla dziewczynek. Pierwszy raz pracowałam z drewnem i było to dla mnie nowe doświadczenie, ale jeszcze większym odkryciem były farby kredowe, które jednym pociągnięciem pędzla pokrywały brzydki ciemnozielony kolor skrzyni.  Kolejne odkrycie to tkaniny tapicerskie ze sklepu Tkaniny Karoliny. Poliestrowe już znałam, ale welur  tapicerski, to zupełnie inna bajka!
Coś czuję, że ta przygoda będzie miała swój ciąg dalszy :-)












2 komentarze: