Zawsze mam problem z prezentami dla męskiej części rodziny. Od czasu kiedy umiem uszyć nerkę problem sam się rozwiązał :-) Ta wędruje do mojego Taty z okazji 66. urodzin :-) Mam nadzieję, że się przyda choćby na wycieczce do Wenecji, na ktorą wkrótce wyjadą moi rodzice.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz