środa, 29 stycznia 2014

Alicja wyplata

To bransoletki w calości zaprojektowane (rozpisała literki, dobrała kolorki) oraz wyplecione na krośnie przez Alicję. Zostaną nimi obdarowane przyjaciółki, które przyjdą za tydzień na imprezę urodzinową. Czekamy na dostawę karabińczyków i zawieszek, żeby je wykończyć.

Skoro już mowa o Ali, oto co mi wyznała:

Kochana córeńka :-)

I nie ma mocnych

Ci, ktorzy mnie znają wiedzą, że jak ja sobie coś ubzduram, na coś się zaprę, to nie mocnych. Tak bylo i tym razem. Po spotkaniu z Weraph, tak bardzo zapragnęłam kwadratowych lub trójkątnych kaboszonów, że w siarczysty mróz (-11st.C) urwalam sie z pracy i wpadłam jak po ogień przed 16.00 do Jaspera na Orlej. Swoją drogą dlaczego, do diaska, ten sklep czynny jest od 8.00 do 16.00, jak jakiś urząd. Nie ma jak sie tam dostać. Dla jasności, żeby nie było to tamto - tę wyrwaną pracodawcy godzinę muszę teraz odpracować. Chipa nie oszukasz ;-)
Trójkatnych kaboszonow w tym pędzie nie obczaiłam. Kwadratów było kilka (jednak szału nie ma) w różnych rozmiarach: koral syntetyczny, krzem, malachit, lapi lazuli. Zgarnęłam (najpierw zapłaciłam :-) kilka kamykow i polecialam do domu wyplatać - ćwiczyć nową umiejetność. Oto wyniki.
Następne kaboszony czekaja w kolejce! A do tych kolczyków marzy mi się bransoletka.

wtorek, 28 stycznia 2014

Laudomia Cross Pendant

Pojawiła sie w rodzinie prośba o koralikowy krzyżyk. Przeszukałam internetowe zasoby i na Etsy wpadł mi w oko tutorial Laudomia Cross Pendant. Na bazie koralików rulla (potrzebne 2 paczuszki) przyjemnie się Jackowi go wyplatało. Złożony z sześciu kosteczek wyszedł (niestety) całkiem sporych rozmiarów. Pojedyncze elementy mogą służyć do innych celów - kolczyków/zawieszki lub bransoletki. Krzyż trafia do zakładki "dewocjonalia" :-)

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Druga z 15-stek

Właśnie wyszydełkowałam drugą bransoletkę z 15-stek. Na drugi rzut po "złotku" mogło pójść tylko "sreberko". Wnioski, jakie nasunęły się w trakcie i po udzierganiu tej drugiej są następujące:
a. 15-stki nie wydają się już takie malutkie (za to 11-stki urosły do rangi olbrzymich)
b. bransoletka wyszydełkowała się dużo szybciej, więc
c. nie potrzebna była aż tak duża doza cierpliwości :-)
Szczegóły techniczne przedsięwzięcia: nić Talia 30, szydełko 0,75. Robiłam na 8k. w rzędzie, w obwodzie wyszło tyle co 5 k. w rzędzie 11-stkami. Pasuje zatem doskonale końcówka na 6,5 - 7,00mm. Wystarczyło 1 opakowanie (5 g koralików), choć tak na styk...

czwartek, 23 stycznia 2014

jedno małe "ale"

Gdyby nie specjalna prośba o zrobienie bransoletki z najmniejszych koralików, jeszcze długo nie zebrałabym się do tego. Zawsze podziwiałam dziewczyny szydełkujace 15-stkami i do tego ukośniki z przepięknymi wzorami (nawlekanie tych skomplikowanych sekwencji mnie przerasta).  Nawet zrobienie jednokolorowej z samych 15-stek, wydawało mi się niemożliwe. Jednak zmieniłam zdanie, po tym jak wyszydełkowałam tę bransoletkę ze złotych 15-stek dochodzę do wniosku, że jest to możliwe, aczkolwiek mega anielska cierpliwość jest, w tym wypadku, tak samo niezbędna jak same koraliki. Niestety równocześnie doszłam do wniosku, że takie bransoletki są (z bólem to stwierdzam) bardzo, bardzo ładne, subtelniejsze od tych z 11-stek, a ta "złota" jakby żywcem od jubilera (kolekcja Milano od W. Kruka). Bransoletka wyszła prześliczna (chociaż do "sroczek" nie należę, to podoba mi się bardzo). Jest tylko jedno małe "ale" - jej szydełkowanie dłużyło mi się w nieskończoność...zdawało mi się, że nic nie przybywa, w końcu jednak dokładnie wtedy, gdy kończyła się moja cierpliwość, ukończyłam bransoletkę. Wkleiłam pozłacane końcówki i voila! C A C U S Z K O wyszło, tyle powiem.


środa, 22 stycznia 2014

przekładkowe wypalenie

Powrót rzemieniowych jackowych przekładek. Na brązowym rzemieniu romby w odcieniach różu i matowego złotka. Chyba jedna w ostatnich takich bransoletek, bo się Jacek już "przekładkowo" wypalił. Chodzą mu po głowie inne projekty. Mam nadzieję, że wkrótce ujrzą światło dzienne :-)

wtorek, 21 stycznia 2014

Honeycomb Bracelet od Ellad2

Bransoleta wykonana na podstawie wzoru od Ellad2, w moich ulubionych hematytowo-nicklowych tonacjach. Wymaga wielu typów koralików, zamiast zalecanych Miyuki użyłam Toho 11o, ale okazały się za duże w miejscu pomiędzy Tilami, dałam tam "treżerki", ale też trochę się wykrzaczyło. Nie jest łatwa do uszycia, bo trzeba się pilnować z naciąganiem nici, żeby leżała płasko. W sumie jednak bardzo efektowna.



niedziela, 19 stycznia 2014

Twórcze pogaduchy z Weraph

Spotkanie z Weraph w Atelier Czerwona przeszło moje najśmielsze oczekiwania. W bardzo miłej i twórczej atmosferze uczyłyśmy się oplatać kwadratowe lub trójkątne kaboszonki. Bardzo przydatna umiejętność, pozwoli mi urozmaicić koralikowe wytwory. Była również możliwość bezpośredniej rozmowy z Weroniką. I jeszcze jedna atrakcja - można było podziwiać z bliska stworzone przez Weraph i prezentowane na jej blogu cudeńka. Wszystko przepiękne i dopracowane w najwyższym stopniu. Oczu nie mogłam oderwać! Zresztą to niejedyna atrakcja - odbyło się również losowanie nagród wśród przybyłych dziewczyn. Wprawdzie nie zostałam wylosowana, ale i tak uważam, że miałam ogromne szczęście, że mogłam uczestniczyć w takim wydarzeniu. Atelier Czerwona to również przyjazne miejsce dla rękodzielników i nie tylko. Za równy miesiąc będę się tam uczyć szyć kosmetyczkę, a za kolejny miesiąc poznam tajemnice papierowej wikliny.
A na zdjęciu wyplecione na spotkaniu kolczyki - będzie je nosić starsza córeńka.
Czekają mnie kaboszonowe zakupy, bo co prawda kaboszonów u mnie dużo, ale wszystkie okrągłe lub owalne. W pierwszej kolejności zajrzę do Jaspera na Orlą. Szkoda, że ten sklep czynny jest od 8-16 od pon. do piątku. Nie mam jak tam podjechać, chyba, że przed pracą, a to z kolei nie bardzo po drodze. Ale czego się nie robi dla koralików ;-)



piątek, 17 stycznia 2014

Żmijki dwie

Do złotej żmijki dołączyła żmijka w kolorze srebrnym. O tych fajnych zapięciach pisałam w tym
poście.


A już jutro spotkanie w Atelier Czerwona z Weraph i innymi koralikującymi dziewczynami! Nie mogę się doczekać! O tym co tam zrobimy napiszę w niedzielę. Zapowiada się niezwykle ciekawie. Spotkanie swoim patronatem objął sklep Kadoro.pl, a Weronika szykuje dla nas niespodzianki!






wtorek, 14 stycznia 2014

Coś dla kibica Legii

Tym razem propozycja dla kibica Legii Warszawa. Bransoletka na specjalne życzenie zaprojektowana  wykonana przez Jacka dla Adama - wiernego "Legionisty".