wtorek, 29 lipca 2014

"Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni" ;-)

Wiem, wiem przynudzam tymi bransoletkami. Tu w wydaniu Siam Ruby. Obiecuję pokazać nowe ciekawe projekty w najbliższym czasie. A to dlatego, że dzieci wyjechały z dziadkami na wakacje, mamy więcej czasu na koralikowanie wieczorami. Choć i ta idylla wkrótce się skończy bo igiełki zamieniamy na pędzle i malujemy mieszkanko. A za niecale dwa tygodnie sami w końcu jedziemy na wakacje :-) !!!


wtorek, 22 lipca 2014

cukierkowo

A to już niezwykle wdzięczna bransoletka uszyta ściegiem russian spiral. Bardzo szybko się szyje. Sporo filmików na temat tej techniki jest na youtube. Polecam, bo ścieg łatwy do ogarnięcia  i daje dużo możliwości oraz zachęca do eksperymentowania z różnego rodzaju koralikami.

niedziela, 20 lipca 2014

I raz jeszcze na różowo

Stajemy się trochę monotematyczni... Jacek z przekładkami, a ja z Capriskami. Obiecujemy poprawę i nowe ciekawe projekty. Ten kolor FP jest dla mnie zagadką. Koraliki kupiłam w stacjonarnym sklepie Onyks.eu na ul. Czardasza z Warszawie. Niestety sklep nie używa nazw producenta, nie mogę podać nazwy tych koralików :-(  jak coś ustalę to dam znać :-)
Pozdrawiam serdecznie,
O.

P.S. Już wiem - milky pink AB :-)

sobota, 19 lipca 2014

FP Viridian, cokolwiek to oznacza...

Kolejny dowód na to, że bransoletki Caprice prezentują się zjawiskowo w każdym kolorze...Idealna na lato w morskim kolorze. Nie tak bardzo połyskliwa jak poprzednia. Powinnam trochę poszaleć i spróbować połączyć ze sobą dwa lub trzy kolory... Można też bransoletkę zrobić szerszą o jeden rządek, a wtedy potrzebne byłoby ok. 7 paczuszek (280 koralików), no i więcej Toho 11o na siateczkę, no i więcej czasu ;-) Z czasem jest najgorzej, nie da się go kupić. A ja mam teraz rozdwojenie jaźni, bo na Zjeździe w Krasnymstawie, od Jacka dostałam zestaw do haftu krzyżykowego i też trochę haftuję (a chciałabym więcej).

FP 4mm Viridian

piątek, 18 lipca 2014

I jeszcze jeden i jeszcze raz ...

Mnie do gustu straszzznie przypadły bransoletki typu Caprice. Sprawdzam kolejne kolorki Fire Polish. Tym razem to Copper - Smoky Topaz, siateczkę wykonałam z SL Dark Topaz. Powłoka copper daje mocny blask.
Nie wiem na ile jeszcze starczy mi cierpliwości do Capricek, ale wybór FP jest wręcz niesamowity... Kadoro.pl posiada ich ok. 350 rodzajów... Wkrótce kolejne odsłony kolorystyczne.

Miłego weekendu wszystkim tu zaglądającym :-)

środa, 9 lipca 2014

Caprice c.d.

Caprice po raz kolejny tym razem w szarościach. Dla przypomnienia, jakby ktoś chciał wypleść sobie (komuś) taką bransoletkę - tutorial jest tu. Ja robię Caprice zawsze z zapięciem, wychodzi wtedy ciut mniej koralików niż przy bransoletce typu "bangle". Tak czy inaczej potrzebne jest ok. 240 koralików Fire Polish 4 mm (czyli 6 paczuszek, bo prawie wszędzie pakowane są po 40 szt.). Sporo (niecałe 10 g) koralików w rozmiarze 11o konieczne jest do wykonania siateczki i jeszcze trochę z przodu do wypelnienia siatki. Lepiej zaopatrzyć się w dwie paczuszki po 10 g, żeby wystarczyło. Wyplatając siateczkę dobrze jest używać dwóch kolorow koralików, żeby lepiej widzieć, w który należy wbić igłe. Ostatnio w grupie koralikujących dziewczyn na FB padlo pytanie na czym najlepiej wyplatać tego typu bransoletki - polecano nici Tytan oraz żyłkę 0,20 (ponoć po pewnym czasie żyłka moze się rozpaść !?). Ja wyplatam nićmi One G i na razie nic nie popękało (odpukać! :-)
Tu - FP 4 mm - Heliotrope

wtorek, 8 lipca 2014

"Twisted star"

"Twisted Star" od Eridhan Creation to już ostatni z serii twisted peyote (po "Desert Rose", "Twisted Triangle" oraz "Polaris"). Ten najbardziej  przypadł mi do gustu. Rozmiarami najmniejszy (mozna zrobić również większą wersję) i bardzo zgrabny i proporcjonalny. Tym razem nie będzie jednak biżuterią, choć pięknie wyglądałby jako broszka lub przypinka do włosów. Będzie częścią większego projektu, który światło dziennie ujrzy za kilka miesięcy. Stąd wynikła również kolorystyka gwiazdki :-) Kto się domyśla co to będzie - ręka w górę ! ;-)


poniedziałek, 7 lipca 2014

Po Festiwalu

Bardzo nam się podobało w Krasnymstawie. Poważnie rozważamy wypad do Ustronia na kolejny zjazd. Dobra organizacja, przesympatyczni ludzie, profesjonalne warszaty. Jacek uczył się haftu koralikowego, a ja haftu na kanwie muliną i koralikami. Bardzo mi się spodobało, choć na samych warsztatach niewiele wyszyłam, to haft krzyzykowy podbił moje serce. Zwłaszcza po obejrzeniu nieprawdopodobnie pracochłonnych obrazów wyszytych właśnie tym haftem. Drugiego dnia wypletliśmy koszyczki z papierowej wikliny. Fajna zabawa. Dużo mozliwości. Najtrudniejsze skręcanie rurek musimy jeszcze poćwiczyć, ale z krótszych dobrze już wychodzi. Zaopatrzyliśmy się w gotowe skręcone rurki i będziemy walczyć :-) Załujemy, że musielismy wracać do W-wy.
Przy okazji poznaliśmy kilka bardzo fajnych, "zakręconych" osób - Agnieszkę, KasięAlicję (z Gdańska!), z którymi miło było pogawędzić przy ognisku :-)

Dzięki pewnej przemiłej pani z Rudy Śląskiej dowiedziałam się o wspaniałej akcji "Kołderki za jeden uśmiech", a dzięki warsztatom i Alicji o koronce klockowej - zapomnianej po II wojnie przepięknej, niezwykle misternej koronce.
Serdecznie pozdrawiamy wszystkich twórczo zakręconych!



środa, 2 lipca 2014

Rzemienie c.d.

I jeszcze dwie Jacka przekładki w podobnej kolorystyce biało-czarno-złotej.

Jutro wyjeżdzamy na Festiwal Twórczo Zakręczonych!!! Nie mogę sie doczekać. Dziś pracy to jak na szpilkach siedzieć będe :-) Może spotkamy się z kimś, kto tu zagląda ...? :-)



Ukośnikiem

W końcu jest - mój pierwszy ukośnik! Na razie na 10k. i w jednym kolorze. Kolor koralików i nici musiał być jasny, żebym dobrze wszystko widziała. No i udało się :-) Najwazniejsze, że ogarnęłam technikę. W dużej mierze jest to zasługa tego tutka. Choć szydełkuje się wolniutko, to z pewnością to nie ostatni mój ukośnik. Kolejny będzie ze wzorem, a może jeszcze nastepny z 15-stek ...? To dopiero byłoby wyzwanie!

Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich tu zaglądających i bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze :-)